Na pewno orientowaliście się Państwo ile kosztuje zabieg PRP w różnych gabinetach w tym samym mieście. I zapewne zauważyliście spore różnice cenowe pomiędzy nimi… Od razu w głowie powinno pojawić się pytanie „skąd taka różnica i co ma co to wpływ?”. I na to pytanie postaram się Państwu w kilku zdaniach odpowiedzieć, jak również trochę przestrzec przed niepotrzebnym (bo nieefektywnym) wydawaniem pieniędzy.
Co może mieć wpływ na cenę zabiegu? Pomijam kwestię samej chęci zarobku – to jest oczywiste, że nikt za darmo raczej pracować nie będzie. Ale co rzeczywiście w dużej mierze odbija się na cenie zabiegu? Użyty do tego sprzęt!
Na rynku medycznym roi się od przeróżnych zestaw PRP – jedne są warte swojej ceny (nierzadko wysokiej), za inne nie wydałbym ani złotówki. Jedną ze składowych jakości uzyskanego preparatu osocza bogatopłytkowego jest właśnie zestaw do jego pozyskiwania i sposób w jaki się go wykorzystuje. Moim zdaniem używanie zestawów do których pobiera się mniej niż 15ml krwi pacjenta mija się z celem. Po prostu po prawidłowym odwirowaniu pozostanie tak mało frakcji bogatopłytkowej osocza, że staje się to mało użyteczne, chyba że mówimy o ostrzyknięciu naprawdę niewielkiej okolicy. Co wtedy pozostaje zrobić takiego doktorowi – albo podać tak małą ilość preparatu, albo rozcieńczyć go uzyskanym osoczem, ale wtedy nie możemy już mówić o osoczu bogatopłytkowym. Bo jeśli ktoś mi powie, że z 7ml krwi pacjenta jest w stanie uzyskać 3-4ml PRP, to jestem gotów w twarz nazwać go kłamcą lub ignorantem (nie wiem co gorsze)! Taki preparat jest po prostu osoczem i na pewno nie bogatopłytkowym, więc nie spodziewajmy się po nim jakichkolwiek efektów… Często dzieje się tak, gdy w gabinetach zamiast lepszych (tym samym dużo droższych) zestawów używa się tych tanich opartych na zwykłych probówkach, z których bardzo trudno jest uzyskać spełniający normy PRP preparat. Ja osobiście wyznaję zasadę, że pod efektami podpisuję się własnym nazwiskiem i warto w to zainwestować kupując sprzęt dobrej jakości. I tutaj mała rada dla pacjentów – nie bójcie się pytać, czy prosić o pokazanie zestawu przed wykupieniem usługi. Macie do tego pełne prawo i nikt nie powinien się tym faktem oburzyć czy obrazić (no chyba, że ma coś do ukrycia). Jak już zobaczycie zestaw zwróćcie uwagę na probówkę do której pobierana jest krew – im mniej przypomina zwykłą probówkę laboratoryjną, a posiada dodatkowe przewężenia, wężyki, czy słupki oddzielające frakcje krwi i jest po prostu większa – tym lepiej! Możecie mieć pewność, że jest to zestaw wysokiej jakości wart swojej ceny.
Druga składowa jakości końcowego produktu – wirówka. Generalnie do pozyskiwania osocza bogatopłytkowego najlepiej jest używać wirówek horyzontalnych. Co to oznacza – że podczas wirowania probówka jest ułożona dokładnie wzdłuż siły odśrodkowej i tym samym separacja poszczególnym frakcji krwi jest lepsza. W jednym zdaniu – uzyskujemy lepszej jakości preparat! Wiadomo, że takie wirówki są odpowiednio droższe od kątowych używanych głównie w laboratoriach, ale za jakość się płaci. Inwestycja zwróci się w efektach i zadowoleniu pacjentów. Jak na pierwszy rzut oka poznać taką wirówkę – jest sporych rozmiarów, a w bębnie posiada specjalne chwytaki na probówki, które odchylają się wraz ze wzrostem prędkości wirowania (mówiąc krótko, są ruchome). Wirówki kątowe są często niewielkich rozmiarów i mało w nich części ruchomych. I tak samo – nie bójcie się pytać na jakim sprzęcie pracuje gabinet, bo to wbrew pozorom nie zawsze zależy od jego renomy… Uczciwy lekarz ( bo stanowczo odradzam poddawanie się zabiegom z naruszeniem ciągłości tkanek przez osoby niebędące lekarzami – igranie z własnym zdrowiem) bez chwili wahania pokaże Wam sprzęt na jakim pracuje, bo nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie – jest to powód do dumy i świadectwo prestiżu. Powiem więcej, często pewnie będziecie mogli być świadkiem całego procesu przygotowania preparatu, wtedy to już macie 100% pewność tego co zostaje Wam podane.
Powracając do clou tematu – jeśli lekarz posługuje się dobrej jakości zestawami dedykowanymi do PRP, używa wysokiej jakości wirówki horyzontalnej (a wszystko to ma swoją cenę), dodatkowo musi liczyć koszty stałe utrzymania gabinetu, to zabieg musi odpowiednio kosztować, aby był on w ogóle opłacalny. Jak już wspomniałem – nikt za darmo nie lubi pracować 😉 Biorąc pod uwagę wszystko powyższe, moim zdaniem cena zabiegu poniżej 750zł za pojedynczy zestaw budzi już pewne podejrzenia i przed wykupieniem takiej usługi warto nieco więcej się o niej dowiedzieć… Mówię tu oczywiście o realiach szczecińskich, wiadomo że chociażby w Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy Trójmieście ceny będą jeszcze wyższe. Krótko – moim zdaniem lepiej wydać nawet 1000zł z sensem, niż 400zł wyrzucić w błoto (w tym przypadku naskórek ;)…
Pozdrawiam.
lek. Kamil Jaszczyszyn